wtorek, 19 lipca 2016

Ewa się otwiera cd.

Krzysiek odprężony wyprężył się na kanapie, spojrzał na Ewę nieśmiało zlizującą resztki spermy z warg i kazał jej wyjść do kuchni. Ewa trochę zaskoczona obcesowością polecenia, wstała i lekko obrażona ale posłusznie wyszła.
Kiedy zostaliśmy sami Krzysiek wyjawił mi swój plan, dobrze wyczuł że Ewa jest mocno uległa i lubi zdecydwane traktowanie, wyjaśniłem mu że kiedy jest podniecona lubi być również poniżona i upodlona......i po kilku dobrych drinkach traci całkowicie hamulce....
Krzyśkowi świeciły się oczy z podniecenia......muszę ją mieć powiedział.
Zawarliśmy układ, ja przygotowuję Ewę na spotkanie, przywożę ją i jestem cały czas w domu. Mogę robić co chce, również korzystać z niej wtedy kiedy jest wolna. Gwarantuje Krzyśkowi jej posłuszeństwo, jestem jej właścicielem. On może z niej korzystać do woli, może ją poniżać, rżnąć jak tylko mu się zachce, wykorzystywać podczas pobytu u niego jak tylko chce, również jako niewolnicę sprzątaczkę.... W zamian za to płaci....dość pokaźną, czterocyfrową kwotę za każde spotkanie.
Poszedłem po Ewę do kuchni, bez słowa zdjąłem pasek i zrobiłem z niego pętlę z smyczą, założyłem jej to na szyję i kazałem stanąć na czworaka. Ewa spojrzała na mnie, w jej oczach pojawiły się ogniki..."sprzedałeś mnie?" zapytała....tak. Posłusznie staneła na czworaka, na smyczy zrobionej z paska, wprowadziłem ją do salonu i oddałem krzysztofowi.
Krzysiek zacisnął jej pętle na szyi mocniej, w kilku słowach opisał jej nasz układ. Kiedy skończył złapał ją za włosy, podciągnął za nie do góry a w zasadzie rzucił na stojący obok stół. Ewa leżała na nim brzuchem, nogi opierały się o podłogę. Krzysiek podszedł, szybko założył gumkę i wszedł w jej wypięty tyłek.....nie w cipkę lecz w dupsko. Ewa krzykneła, próbowała się przez chwilę podnieść ale Krzysiek docisnął ją ręką do blatu. Krzyczała cały czas bo wchodził w nią bez litości i bez żadnej delikatności. Rżnął jej dupsko chcąc sie jak najszybciej zaspokoić. Ewa uciszyła się po kilu chwilach i tylko stękała przy każdym jego pchnięciu.Widać było że zaczeło jej się podobać.
Po paru minutach Krzysiek wyciągnął kutasa, zdjął gumkę a Ewę postawił na kolanach przed sobą.
Spuścił się jej na twarz, całkiem obficie jak na 2 raz tego wieczorui wytarł kutasa z resztek spermy je włosami. Nie pozostało mi nic innego jak podejść i zwalić sobie patrząc na jej ospermioną twarz  dokładając swoją porcję białka...

Po tej zabawie wróciliśmy do domu, w ciągu tygodnia nie wracaliśmy nawet do tych wydarzeń, ale w czwartek zadzwonił Krzysiek. Spytał czy mogę przygotować Ewę na sobotę.
Nie pytałem Ewy o zdanie, po prostu oświadczyłem jej że ma być gotowa na zabawę w sobotę, spytała tylko na którą.W sobotę na długo zamkneła się w łazience, potem całkiem naga przyszła do mnie. Sprawdziłem czy jest gładka, rozchyliłem pośladki i sprawdziłem również tyłek....był czyściutki. Czarnym flamastrem do podpisywania płyt na jej gładziutkim łonie napisałem: "spr." - sprawdzono...
Ewa ubrała się według zaleceń i pojechaliśy do Krzyśka. Wprowadził nas do salonu, kazał się rozebrać Ewie i założył jej obrożę ze smyczą. Bardzo spodobało mu się oznaczenie na jej łonie.



Krzysiek podszedł do Ewy, kazał jej klęknąć i związał jej ręce na plecach. Potem złapał ją za włosy i po prostu.....przerżnął w usta. Zrobił to dość brutalnie i bez listości, tak jakby chciał od początku pokazać jej że jest suką i ma jemu służyć, tak jakby chciał się wyżyć na niej. Ewa wiła się próbując się wyrwać ale trzymał ją mocno. Po paru minutach takiej zabawy Ewa wyraźnie opadła z sił, wtedy dopiero wepchnął jej swojego kutasa głęboko do gardła. Widziałem jak ją wypełnia, jak lecą jej łzy, gęsta ślina z przełyku, słyszałem jak dusi się i charczy. W końcu puścił ją a ona upadła zmęczona na podłogę.
Po chwili Krzysiek złapał ją za włosy, postawił na nogi i wyprowadził na I piętro swojego domu. Po paru minutach wrócił sam i zaczeliśmy rozmowę o tym jak Ewa się spisała.....Krzysiek generalnie był bardzo zadowolony, podobało mu się że ewa dała się zerżnąć, ale również to że na początku walczyła. Potem zaczeliśmy oglądać jakiś program w tv a Krzysiek przyniósł laptopa.
Uruchomił go, wszedł na jakąś stronę i moim oczom ukazał się widok z kamery zamontowanej w pokoju gdzie była Ewa. Leżała na łóżku i odpoczywała.
Zrobiłem to żebyś cały czas widział jak spisuje się Ewa powiedział krzysiek i skierował się na pięterko.
Za chwilę zobaczyłem jak wchodzi do pokoju Ewy.
Ewa która leżała wcześniej na łóżku nie podniosła się z niego, Krzysiek podszedł do niej, wszedł do łóżka i.....usiadł jej prosto na twarzy. Była na pewno zaskoczona tym obrotem sprawy, widziałem jak próbuje uwolnić głowę, ale bez większego przekonania ani efektu. Jej głowa była pomiędzy jego nogami, a jego tyłek dociskał ją do łóżka. Po minucie takiej szarpaniny uspokoiła się i zaczęła pokornie wylizywać mu tyłek. Wiedziałem że tak będzie, ten wcześniejszy opór był tylko "pro forma", teraz musiała spisywać się doskonale, Krzysiek był wyraźnie zadowolony.


czwartek, 30 czerwca 2016

Ewa się otwiera

Dość długo nie pisałem bo....brakuje czasu, a działo się w międzyczasie sporo.
Ale po kolei, kilka razy bylismy w warszawskich klubach, niektóre wyjścia kończyły się podobnie jak pierwsze, czyli obciąganiem gdzieś w ustronnym miejscu.
Podcza jednego z wyjść na miasto, na drinka, w jednym z klubów Ewa poznała Krzyśka. Bawilismy się tak jak to zawsze robilismy, czyli ona wystawiona jako wabik, a ja obserwuje z boku kto się do niej przystawia, zagaduje.
Krzysiek jest sporo starszy, ma już 50 tkę na karku, zadbany, widać z daleka że nie narzeka na brak gotówki..... Dosiadł się do niej do stolika i dość długo rozmawiali. W ogóle nie poszli na parkiet, a po ich minach widziałem że Ewa jest szczerze zaciekawiona rozmową. Po pewnym czasie zauważyłem tez że Ewa rzuca i ukradkiem wymowne spojrzenia, na początku zastanawiałem się czy nie trzeba jej uwolnić od niego, ale potem zauważyłem że chciała mi dać znać co się dzieje. Ręka Krzyśka znikneła pod stolikiem, jak się przyjrzałem to zauważyłęm że trzyma ją między jej udami.
Rozmawiali dalej jak gdyby nigdy nic, a po jakimś czasie Ewa wysłała mi sms-a żebym podszedł do stolika.
Trochę zdziwiony tym rozwojem wydarzeń podszedłem i przywitałem się z Krzyśkiem. Okazało się że w trakcie rozmowy Ewaopowiedziała mu o naszych zabawach i wiedział że jestem w pobliżu. Co więcej podobało mu się to i bez oporów zaczął przy mnie obmacywać jej uda.
Ewa z lekkim zażenowaniem wyjaśniła mi że Krzysiek zaproponował jej kasę za to żeby go obsłużyła. Nie powiedziała ile tylko spytałą się co o tym sądzę.
Mielibyśmy pojechać do jego domu, a tam on zająłby się Ewą, a ja mógłbym dołączyć, albo tylko patrzeć. Widziałem że Ewa ma ochotę przystać na tą propozycję, nawet nie wiedziałem ile jej zaproponował.
Zgodziłem się.....pomysł wydawał się ciekawy z w klubie nie zapowiadało się żeby coś innego miało się wydarzyć. Przed wyjściem z klubu Krzysiek poprosił tylko ją żeby zdjeła stringi, zdjeła i dała mu je.
Wsiedliśmy do taksówki i pojechaliśmy do niego. Mieszkał w ładnym domu, na obrzeżach W-wy, po przyjezdzie wprowadził nas do dużego salonu i poszedł przygotować drinki.
W czasie gdy go nie było ewa powiedziała mi szybko że Krzysiek jest samotny, zdecydowanie dominujący i strasznie się podnieciła opcją kupienia jej. Sprawdziłem, była faktycznie cała mokra.
Krzysiek wrócił z drinkami, pozwolił ewie się napić po czym kazał jej wstać.
Staneła przed nami, była w szpilkach, krótkiej, dzinsowej spódniczce, bez majtek....
Kazał się jej rozebrać i zostać tylko w szpilkach.
Ewa spoglądając na mnie rozebrała się posłusznie. Stała naga przed nami, blisko niego. Zaczął ją dość brutalnie i obcesowo obmacywać, najpierw cipkę, potem obrócił ją i obejrzał dupkę, a potem wyciągnął portfel i wręczył mi plik banknotów.
Zaraz po tym wskazał jej miejsce przed sobą, między nogami. Ewa posłusznie uklękła.
Krzysiek wyciągnął kutasa i włożył jej zdecydowanie do ust, zaczęła go ładnie, głęboko obciągać.
Po kilku minutach skomentował jej wysiłki:
- ładnie ciągnie suka, mam nadzieję że tak samo się rżnie...
- czy gdyby mi się spodobała to byłbyś skłonny wypożyczać ją regularnie, oczywiście za odpowiednią kasę? Moglibyście wpadać do mnie na wieczór, noc, weekend.
Odpowiedziałem że pomyślę, choć w sumie już wiedziałem że podoba mi się ten pomysł. Zastanawiałem się tylko co na to Ewa. Ewa która właśnie kończyła obciągać, Krzysiek zlał się jej do ust a ona pozwoliła spermie wypływać na usta i brodę...




poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Wyjście do klubu cd.3

Po tym jak Ewa obciągneła mu dość długo trzymała swoją głowę na jego kolanach bawiąc się jego miękkim kutasem. Widziałem jak on w tym czasie najpierw swobodnie obmacywał ją po piersiach, a potem włożył rękę pod spódniczkę. Musiał natrafić na jej nie osłoniętą nawet paskiem stringów cipkę, Ewa lekko rozszerzyła nogi udostęniając mu ją w całości. Facet bez oporów miętosił jej pizdę, a jej właśnie udało się postawić mu po raz drugi kutasa. Teraz już nie piesciła go tylko po raz drugi obciągała, facet jedną rękę trzymał między jej nogami bawiąc się jej cipką a drugą dociskał jej głowę wraz z każym ruchem.
Dość szybko skończył, widać było jak przytrzymuje jej głowę ,a ona tym razem bez problemu połyka wszystko, musiało dostać mniej spermy....
Tym razem dość szybko się podniosła, po chwili wstała z ławki, pożegnali się cmoknięciem w policzek i rozeszli w dwie, różne strony.
Poszedłem za nią a po chwili szybko ją dogoniłem, mój kutas od dobrej godziny rozrywał mi spodnie, był tak twardy i nabrzmiały że myślałem tylko o tym żeby jak najszybciej sobie ulżyć.
Ewa spojrzała na mnie z szelmowskim uśmiechem i zapytała:
-podobało Ci się?
-oczywiście moja kurwo, dobrze widziałem że obciągnełaś mu dwa razy
-tak, po pierwszym razie zaczął obmacywać moją mokrą cipkę i dość szybko się podniecił, więc uznałam że powinnam mu ulżyć jeszcze raz, dobrze zrobiłam?
-oczywiście, bardzo dobrze, grzeczna kurwa....
-a teraz szmato pójdziesz grzecznie do domu i obsłużysz mnie
- oczywiście, jak sobie życzysz, mam nadzieję że zeszmacisz mnie tak mocno jak sobie na to zasłużyłam, twoja własna kurewka obciągneła właśnie obcemu facetowi dwa razy w parku na ławce, jest nadal mega mokra, właściwie cieknie z mojej cipki, myślę że powinieneś spuścić wpierdol swojej kurwie i pokazać jej gdzie jest jej miejsce, w końcu to twoja własność....
Dobrze że do domu mieliśmy już blisko bo chyba bym nie wytrzymał. Było około 4 nad ranem, gdy tylko weszliśmy do klatki schodowej kazałem jej zdjąć spódniczkę, została w szpilkach i bluzeczce. Kazałem jej uklęknąć, zdjąłem pasek z moich spodni, zrobiłem z niego prowizoryczną smycz, którą oczywiście założyłem jej na szyję. Do domu wracała na czworaka, pół naga, na smyczy, dwa piętra schodami do góry. Byliśmy oboje na tyle napaleni ( i nie ukrywam podpici ) że było nam wszystko jedno czy ktoś z sąsiadów wyjdzie niespodziewanie na klatkę. Mała szansa o 4 rano, ale zawsze mogło się to zdarzyć.



Weszliśmy do mieszkania, ona oczywiście nadal na czworaka. Zdjąłem jej smyczżeby mogła zdjąć bluzkę, kiedy została w samych szpilkach założyłem ją z powrotem.
Zaprowadziłem na smyczy do pokoju, usiadłem wygodnie na kanapie, a ona klęczała przed mną.
-a teraz kurwo opowiesz dokładnie co zrobiłaś
-ale....ja nie...
Jedno uderzenie w twarz przypomniało jej kto teraz rządzi
-uwielbiam kiedy jesteś taki napalony i brutalny, obciągnełam kutasa obcemu facetowi, w parku, dwa razy...za każdym razem połknełam i wylizałam jego spermę co do kropelki. Powiem ci coś jeszcze, bardzo mi się to spodobało, czułam się wspaniale zeszmacona. Zapierwszym razem kiedy spuścił mi się do ust nie dałam rady połknąć wszystkiego, trochę wyciekło mi z ust. Musiałam wylizać wszystko do czysta, tak jak mnie nauczyłeś. Bardzo mu się to spodobało. Musiał być bardzo spragniony bo wlał mi do ust naprawdę potężny ładunek spermy, nie pozwolił mi też cofnąć głowy.
Potem zaczął mnie obmacywać, nie kazałeś mi zakłądać majtek więc miał łatwy dostęp i szybko zorientował się że jestem mokra. Powiedział że skoro się tak podnieciłam za 1 razem to musze obciągnąć mu o raz drugi, dopiero wtedy puści mnie do domu. Macał mnie po mokrej cipce i zmusił do obciągnięcia, trzymał mnie za włosy żebym się nie wyrwała. Zrobiłam mu posłusznie laskę, za drugim razem spermy było już zdecydowanie mniej. Potem powiedziałam że muszę wracać do domu, do męża i pożegnaliśmy się, potem ty do mnie podszedłeś....
-Ty kurwo, doskonale wiesz jak mnie to podnieca, zeszmaciłaś się na mój rozkaz i sama widzisz jak ci się to spodobało. Teraz będziez to robić częściej, zawsze wtedy kiedy ci każę...
-tak, będę się puszczać kiedy tylko zechcesz, jesteś moim właścicielem, a ja jestem twoją rzeczą, jestem twoją kurwą, jestem warta tylko tyle ile mnie nauczysz, jestem warta tylko tyle ile są warte moje dziury....
Nie czekałem dłużej, przyciągnąłem ją za smycz i wbiłem kutasa w jej usta, a w zasadzie od razu w gardło. Zadławiła się mocno, odruchowo próbowała mnie również odepchnąć. Przerwałem na chwilę, sięgnełem do szafy po linkę i związałem jej ręce z tyłu, na plecach.
Nie próbowała się bronić, cierpliwie czekała jak ją przygotuje, a ja wróciłem do rżnięcia jej gardła. Dławiła się i krztusiła, z oczu ciekły jej łzy, a z ust strużki gęstej śliny. Mając związane ręce nie mogła jej nawet wytrzeć. Kiedy zebrało się jej więcej śliny zgarnąłem ją ręką i wytarłem w jej twarz rżnąc ją nadal. Bez litości i bez odpoczynku. Próbowała się również odruchowo wyrywać ale trzymałem ją mocno za głowę. Po kilku minutach takiej zabawy zaczeła słabnąć, nie broniła się już tak wytrwale, jej gardło stało otworem dla mojego kutasa. Kiedy go wkładałem głęboko, tak głęboko że jego główka wchodziła do gardła czułem jak krztusząc się i dusząc odruchowo zaciska się na moim kutasie bosko go masując.
Pobawiłem się tak jeszcze trochę po czym odepchnąłem ją od siebie.
- smakowała ci sperma tego faceta?
- nie powiem ci...
Zdjąłem pasek który był cały czas na jej szyi, złżyłem go wpół i uderzyłęm ją w tyłek kilka razy.
- twoja kurwa potrzebuje dostać wpierdol, proszę bij mnie jeszcze....
Uderzyłem jeszcze kilka razy po czym kazałem jej uklęknąć na czworaka i wystawić tyłek. Wszedłem w nią mocno, doskonale wiedziała że byłem mega podniecony, ona zresztą też. Po kilku ruchach kutasa w jej cipce zlałem się bardzo obficie w środku, czułem jak mój kutas wyrzuca z siebie coraz to nowe porcje spermy, pompując ją w moją dziwkę.
Wyjąłem go i podziwiałem widok wypływającej z niej spermy, spływała po nogach, skapywała na podłogę...







piątek, 25 marca 2016

Wyjście do klubu cd.2

Posiedzieli tak trochę popijając drinki, jego ręka praktycznie cały czas była między nogami Ewy, ona siedziała rozmawiając z nim i co chwilę zerkając na mnie czy patrzę.
Po około godzinie Ewa wysłała mi sms-a: " wychodzimy i wracam do domu, kolega odprowadzi mnie tylko kawałek". Zastanawiałem się czy to już koniec przygody dzisiejszego wieczora.
Po chwili wyszli z klubu, a ja dyskretnie za nimi. Po wyjściu on objął lekko chwiejącą się Ewę, a ona pozwoliła się prowadzić. Po paru minutach spaceru w trakcie którego widziałem jak Ewa dyskretnie zerka do tyłu sprawdzając czy za nią idę skręcili w kierunku małego, ciemnego parku. Park był na tyle niewielki że nawet nie wchodząc głębiej jeśli spojrzało się uważnie było widać wszystko co się tam dzieje.
Usiedli na ławce po czym od razu Ewa położyła swoją głowę na jego kolanach przytulając się, przynajmniej tak to wyglądało. Po chwili jednak zobaczyłem że to nie tylko zwykłe przytulenie głowy, Ewa nie tyle położyła mu głowę na kolanach co siedząc obok niego robiła mu laskę. Dyskretnie podszedłem bliżej i zobaczyłem jak jej głowa miarowo porusza się góra dół obciągając mu kutasa, facet siedział oparty na łąwce i nawet nie patrzył na nią, trzymał jedynie swoją rękę na jej głowie. Ewa obciągała na moich oczach, nareszcie się udało, byłem mega podniecony, mój kutas był twardy i nabrzmiały. Zastanawiałem się jak skończy czy facete dojdzie w jej ustach przytrzymując jej głowę, a jeśli tak to czy ona połknie wszystko, czy też może będzie chciał spuścić się na twarz. Nie można powiedzieć że Ewa to bardzo lubiła, ale była do tego przyzwyczajona, bardzo często tak na niej kończyłem, uwielbiam widok białej, gęstej spermy na ładnej buźce....
Mój wzrok przyzwyczaił się w międzyczasie do ciemności i widziałem już wszystko doskonale, facet teraz trzymał ją za włosy. W pewnym momencie stęknął głośno, i przytrzymał jej głowę, widać było że się właśnie spuszcza w jej usta. Ewa na chwilę zastygła, a po kilkunstu sekundach widać było jak powoli porusza głową oblizując jego kutasa, nauczyłem ją kiedyś żeby po tym jak się spuszczę czyściła kutasa z resztek spermy i właśnie to robiła na moich oczach..:)




środa, 23 marca 2016

Wyjście do klubu cd.1

Wiedziałem że być może jej zapał opadnie z upływem czasu, więc od razu ustaliliśmy konkretną datę wyjścia, za niecałe dwa tygodnie. Dokładnie tak się stało, dzień czy dwa przed wyjściem do klubu zaczeła podpytywać mnie czy na pewno to dobry pomysł, czy na pewno chce iść do klubu i spróbować tak się zabawić. Pytała, ale widziałem że ją również podnieca taka myśl.
Musiałem się jednakpowstrzymywać mocno przed tym żeby nie powiedzieć jej wprost, że chce żeby poszła i chcę żeby ktoś w końcu zerżnął ją na moich oczach jak dziwkę, albo przynajmniej żeby obciągneła jednemu, albo dwóm facetom. O tym że mam przed oczami jej cipkę rozepchaną przez obcego kutasa i resztki spermy spływające po jej ciele. Gdybym tak jej powiedział mogła by się spłoszyć, a tego nie chciałem :)
W sobotę przed wyjściem zaczeła się starannie szykować, najpierw kąpiel, podczas kąpieli dokładne golenie nóg, cipki, nawet poprosiła mnie żebym jej pomógł bo z tyłu ona nie widzi....
Była gładziutka jak niemowlak, na górę założyła fajną, opiętą na jej piersiach koszulkę, na dół kusą spódniczkę zakrywającą tylko pośladki. Było trochę marudzenia przy stringach, ale w końcu przekonałem ją żeby ich nie zakładała....Do tego wysokie szpilki, które jej niedawno kupiłem, kilka drinków przed wyjściem i ruszamy!
Odkąd zaczeła się ubierać panuje między nami taka fajna, podniecająca atmosfera, niby nic nie mówimy ale spojrzenia dużo tłumaczą.
Dotarliśmy do klubu koło 22-giej, w środku było już sporo osób,  weszlismy razem, po czym zgodnie z planem rozdzielilismy się, ustaliliśmy też że będziemy w razie czego porozumiewać się za pomocą komórki i sms-ów.
mimo że do klubu wszystkie dziewczyny ubierają się sexi, a było do tego gorące lato skłaniające do odkrywania jak najwięcej to Ewa wyglądała wśród nich zajebiście, trzeba przyznać że robiła wrażenie, szczególnie krótką spódniczką i szpilkami.
Poszła do baru zamówić sobie drinka, a ja z boku widziałem jak kilku facetów dokładnie ją sobie obejrzało jak szła. Patrząc na nią można było myśleć tylko o jednym, jak by tu ją zerżnąć....ona doskonale o tym wiedziała, czuła że kilka osób już zaczęło się zastanawiać jak wyglądała by z ich kutasami w ustach albo cipce....
Wypiła drinka i poszła potańczyć na parkiet, tam od razu zaczął tańczyć obok niej jakiś facet, ale nie wyglądało że jest nim zainteresowana. Nawet coś próbował do niej zagadać w tańcu ale po jej minie było widać że nie ma szans. Potem, było jeszcze conajmniej 3 chętnych na zawarcie znajomości, na parkiecie i przy barze, aż w końcu podszedł do niej wysoki, dobrze zbudowany facet. Od razu zauważyłem że zmieniła swoje podejście, zaczeła z nim rozmawiać przy barze, widać było że się uśmiecha, zalotnie przekręca głowę i nie zwraca uwagi na to że on, wyższy od niej, zagląda jej prawie bez skrępowania w dekolt.
Wypili po drinku i poszli tańczyć, na parkiecie on choć nie tańczył najlepiej to starał się jak najczęściej ją obejmować, jego ręka zjeżdzała też coraz częściej na jej tyłek. Najpierw niby przypadkiem, a później już bez oporów kładł swoją rękę na jej dupce. Ewa nie protestowała, tańczyli próbując rozmawiać w tańcu, on macał ją po tyłku a ona rzucała mi co jakiś czas przelotne spojrzenia, jakby sprawdzając czy obserwuję.
Mój kutas mało co nie rozerwał spodni.
Zrobili sobie przerwę i usiedli na sofach w głębi klubu, on poszedł po drinki do baru, a Ewa wzrokiem znalazła mnie na sali wysyłając mi buziaka :)
Nowo poznany kolega wrócił z drinkiem i usiadł naprzeciw Ewy, która musiała siedząc trzymać nogę na nodze zachowując pozory przyzwoitości i zakrywając cipkę. Facet siedział naprzeciw niej,  lekko z boku, bez trudu więc po paru minutach położył swoja rękę na jej udzie w dalszym ciągu rozmawiając z nią. Ewa przerwałą na chwilę rozmowę z nim i zaczeła coś pisać na telefonie. Po chwili dostałem sms-a: "podoba się? ;) ", odpisałem jej: "oczywiście, pokaż co potrafisz dziwko:)"
Ewa wróciła do rozmowy z kolegą jednoczesnie rozchylając znacznie nogi. Koleś zrozumiał jej intencję od razu i jego ręka przesunała się po wewnętrznej stronie jej uda dalej, po prostu wsadził ją między jej uda. Musiał wtedy poczuć że Ewa nie ma nic na sobie, musiał poczuć jej wilgotną, a może nawet mokrą cipkę. Widziałem zadowolenie na jej twarzy kiedy trzymał tak rękę, aż zagryzałą dolną wargę. Podejrzewałem że gdy tylko poczuł że nie ma nic na sobie włożył jej palec albo dwa do środka.
Moja kochana żona, moja dama, siedziała lekko pijana na sofie nie dalej niż parę metrów ode mnie, a obcy facet trzymał rękę między jej nogami i obmacywał ją bezczelnie.....cudnie :)
Ewa uwielbiała bezwstydne obmacywanie, teraz było widać że bawi się świetnie.








poniedziałek, 21 marca 2016

Wyjście do klubu

Postanowiłem, w celu realizacji mojego planu udostępnienia Ewy szerszemu gronu, wykorzystać to co lubi. Może w ten sposób uda się jakoś posunąć dalej....
Lubiła obmacywanie, a mieliśmy gorące lato....podczas któregoś rżnięcia zacząłem przedstawiać jej swój pomysł.
A może byśmy tak wybrali się do jakiegoś klubu potańczyć i pobawić się.  Jest tak fajnie ciepło, można się powłóczyć w nocy po mieście troszeczkę. Chodźmy do klubu, ty założysz krótką spódniczkę, ubierzesz się sexownie, ale.....nie założysz majtek ( Ewa miała jedną bardzo, bardzo krótką spódniczkę dzinsową, zakrywała w zasadzie tylko pośladki ). Chcę żebyś wyglądała trochę jak dziwka, żebyś wyglądała łatwo.....bardzo łatwo.
Ewa była bardzo zaciekawiona tym pomysłem, więc ciągnąłem dalej.
Ubierzesz się tak ( dla wyjaśnienia, Ewa nawet ubierając się mniej wyzywająco i wychodząc do klubu wzbudzała zainteresowanie facetów, wystarczyło że wyszedłem gdzieś na chwilkę, na papierosa, po drinka, albo do toalety, a często zdarzało się że jak wracałem to już ktoś do niej zagadywał. Z reguły zmywali się dość szybko kiedy ona przedstawiała mnie jako swojego męża :) ) i pojdziemy do klubu, razem ale osobno. Nie będziemy w środku razem ze sobą rozmawiać, chcę żeby wyglądało że przyszłaś sama, ja będę cały czas w pobliżu obserwował jak się bawisz. Mam nadzieję że zaczepi cię ktoś interesujący i w dodatku odważny. Mam nadzieję że twój ubiór i zachowanie powie mu że jesteś łatwą kurewką i w ten sposób cię potraktuje.
Ewa była mega podniecona gdy jej o tym mówiłem, rżnęłem ją opowiadając jak chce żeby wyglądało nasze wyjście. Czułem że soki leją się z niej na potęgę, czułem że zalała mi całego kutasa....
Chciałbym żebyś jak już kogoś wybierzesz potańczyła z nim trochę, poocierała się o niego w tańcu tak jak to robisz tańcząc ze mną i nie wzbraniała się kiedy jego ręka zjedzie na twój tyłek. Chcę zobaczyć jak ten koleś, w tańcu, kładzie bez skrępowania rękę na twojej dupie i obmacuje cię, najlepiej żebyś go rozgrzała w ten sposób na maxa.
Potem możecie usiąść przy stoliku ( w klubie do którego szliśmy sala z stolikami jest bardzo duża, można nawet jak jest dużo osób spokojnie schować się w jakimś kącie, aczkolwiek nie ma takich zakamarków żeby można się było całkowicie ukryć ) i mam nadzieję że jego ręka trafi tam gdzie powinna trafić, a ja będę popijał sobie w boku drinka, obserwując wszystko co robicie......w tym momencie nie wytrzymałem sam swojego opowiadania. Ewa była już też mega podniecona, zaczynał jej się orgazm, jęczała głośno kiedy wkładałem jej mojego kutasa od tyłu. Nie wytrzymałem i spuściłem się w niej w środku, a ona krzyczała i zaciskała palce na prześcieradle. Poczułem jak moja sperma wlewa się w nią, do jej i tak już spływającej sokami cipki. Wykonałem jeszcze kilka wolnych ruchów rozkoszując się odgłosem chlupotania w jej cipce i wyciągnąłem kutasa. Ewa leżała na boku, tyłem do mnie, wyleciała z niej moja sperma zmieszana z jej sokami, ściekała po pośladku na prześcieradło tworząc coraz większą plamę...
A co będzie jeśli ten facet poznany w klubie strasznie mnie podnieci i będę chciała coś więcej? zapytała. Wyjdziecie, a w zasadzie wyjdziemy razem, tyle że ja pójdę dyskretnie za wami i obciągniesz mu gdzieś w pobliżu, tam jest sporo miejsc w których możesz to zrobić, jeśli ci się spodoba to masz moje pozwolenie żeby mu obciągnąć.
Dobrze, "musimy tak zrobić" powiedziała, "chcę iść do klubu...."
Najwyraźniej pomysł zeszmacenia się w klubie na moich oczach spodobał się jej bardzo.
cdn.




niedziela, 20 marca 2016

a może by tak...?

Kolejne miesiące były bardzo spokojne, Ewa zdecydowanie przestała kombinować, nie wykazywała praktycznie żadnego zainteresowania innymi facetami. Była do tego stopnia grzeczna że aż zacząłem się zastanawiać czy nie wynika to z tego że tak doskonale się kamufluje :)
Ale nie, była grzeczna i nic nie wskazywał na to że miało by się to zmienić. Musiałem coś z tym zrobić, bo przecież nie chodziło o to żeby Ewa udawała cnotkę, tylko żeby w końcu zaczeła się puszczać według mojego planu. Planu który zakładał że Ewa będzie rżnięta regularnie nie tylko przeze mnie, ale również przez innych, aczkolwiek zawsze na moich oczach. Choć co do tego też zacząłem powoli mieć wątpliwości, kiedyż wydawało mi się że muszę to zobaczyć, muszę widzieć jak ktoś rżnie moją małą kurewkę, najlepiej potężnym kutasem rozpycha jej cipkę a na końcu zalewa spermą. Ale...im dłużje o tym myślałem, im dłużej o tym fantazjowałem to coraz częściej dochodziłem do wniosku że tak nie musi być, że mega podniecające było by gdyby ona szła się z kims pieprzyć, ja wiedziałbym o tym, ale nie widział tego zawsze, powiedzmy że ona wracała by o opowiadała mi jak było, a może brała by ze sobą dyktafon, albo kamerę i nagrywała wszystko.
Musiałem znowu, bardzo delikatnie, wrocić do poprzednich działań, które mogłby by ją skłonić do puszczania się. Ewa bardzo chętnie fantazjowała o tym, nawet czesto sama zaczynała ten temat, oczywiście zawsze podczas naszego sexu, żeby jeszcze bardziej mnie nakręcić. Lubiła kiedy byłem mega podniecony, wtedy zawsze robiłm się dużo bardziej zdecydowany, stanowczy, wymagający, brutalny....Jeśli do tego tak się składało że byliśmy po kilku drinkach to było naprawdę ostro. Ona zamieniała się w uległą, posłuszną szmatę zapewniając mnie że wykona każde moje polecenie, nawet jeśli każę jej się pieprzyć z obcymi.
Wiedziałem też że uwielbia obmacywanie, lubiła kiedy bez skrępowania wkładałem jej czasami rękę pod spódniczkę i nie zważając na nią, ani na okoliczności bezwstydnie obmacywałem. Zdarzało się to dość często w taksówce, kiedy wracaliśmy z jakiejś imprezy. Starałem się robić to zawsze wtedy w ten sposób aby spostrzegawczy taksówkarz równiez zauważył co dzieje się na tylnym siedzeniu. Nie raz zdarzało się tak że podczas takich zabaw była już na tyle podniecona że bez problemu obciągneła by mi w taksówce......ale nie byłem pewien że obciągneła by również taksówkarzowi :) Moja fantazja podsuwała mi jednak często takie obrazy, dojeżdzamy taksówką do domu, Ewa przesiada się na przedni fotel i w ramach zapłaty za kurs obciąga laskę zmęczonemu nocną pracą taksówkarzowi. Ja siedząc z tyłu widzę dokładnie wszystko, slyszę jak taksówkarz stęka głośno spuszczając się w usta mojej dziwki, a ona mrucząc wszystko zlizuje. Na koniec języczkiem czyści jego kutasa tak jak ją nauczyłem i wychodzimy. Są chętni taksówkarze w stolicy? :)
Idziemy do domu, ona uśmiecha się szelmowsko, właśnie obsłużyła obcega kutasa na oczach swojego męża, zaraz będzie musiała obsłużyć jego...w końcu ma jeszcze dwie dziurki w których nie ma jeszcze spermy, a i twarz można też przyozdobić.
Kiedy wracaliśmy do domu często fantazjowaliśmy oboje o tym co mogło by się wydarzyć, po takim obciąganiu w samochodzie w fantazjach często zapraszaliśmy do nas, do domu, przypadkowo poznanego taksówkarza gdzie wspólnie rżneliśmy dalej Ewę.






czwartek, 3 marca 2016

Jak ona wygląda

Niestety, nad czym bardzo ubolewam, choć mój blog ma całkiem sporo odwiedzających i czytających to nikt nie chce go nawet negatywnie skomentować :)
Dostałem za to kilka zapytań i próśb o pokazanie mojej Ewy. Z oczywistych przyczyn nie jest to możliwe, dyskrecja jest moim priorytetem, aczkolwiek znalazłem kika zdjęć w sieci na których kobiety mniej lub bardziej  przypominają Ewę.
Jestem ciekaw co sądzicie? :)






wtorek, 1 marca 2016

Jej małe tajemnice

Ewa cały czas chodziła do masażysty, regularnie tydzień w tydzień.
Ja obserwowałem to wszystko z boku czekając na jej kolejny krok, byłem niemal pewien że on nastapi wcześniej czy później.  Doskonale ją znałem i potrafiłem odczytać jej zachowanie, Ewa musiała się podobac, musiała wzbudzać zainteresowanie, szczególnie wśród facetów. Masażystę poznała dość dobrze, a z jej opowiadać którymi bardzo skąpie mnie raczyła wynikało że on niekoniecznie jest nią zainteresowany. Wydawało mi się to niemal niemożliwe, ona MUSIAŁA się podobać, a on musiał chcieć coś więcej- chyba że jest gejem :)
O jej poszukiwnaiach w necie odnośnie zachowania podczas masażu chyba już pisałem, ale powtarzało się ono cały czas. Sprawdzała czy rozebrać się do naga, czy masażysta masuje CAŁE ciało...
Miałem na nią oko i czekałem.
Nastąpił w końcu taki okres kiedy nie byliśmy w najlepszych stosunkach, o coś się pokłóciliśmy i mieliśmy ciche dni. Trochę to osłabiło moją czujność, aż któregoś dnia coś mnie tkneło. Było wczesne popołudnie, Ewy nie było w pracy, powiedziano mi że pojechała gdzieś na zakupy. Sprawdziłęm jej komputer i okazało się że dzień wcześniej szukała w internecie informacji o kawiarniach w jednym centrum handlowym. Sprawdziłem, była tam cały czas. Szybka wycieczka przez pół miasta i byłem tam również ja. Nie wiem po co tam pojechałem, szansa że ją spotkam przypadkiem była bardzo znikoma, ogromne parkingi pod CH, w środku 3 poziomy, masę sklepów i sporo ludzi mimo wczesnej godziny.Mogłem szukać kawiarni, było ich według planu co najmniej 10...
Ale co tak naprawdę zrobić jeśli ją spotkam, spotkam z nim bo nie wspomniałęm wcześniej że byłem pewien że z nim się umówiła. Pewien na 100%
Chodziłem cały wkurwiony oglądając każdą kawiarnię. Nic nie znalazłem. Byłem wkurzony bo zrobiła to w tajemnicy przed mną, wszystko układało się w jedną całość, umówiła się na drugim końcu miasta,  nikt ze znajomych tam nie bywał, zrobiła to w tajemnicy, znowu coś kombinowała...
Niby to nic wielkiego, być może kawa, rozmowa, ale wkurzało mnie to że znowu coś kombinuje, że wystraczyło że w naszym związku coś poszło gorzej, a ona już co zaczyna ukrywać. Może i byłem przeczulony, może nie powinienem...
W końcu zrezygnowany zadzwoniłem do niej, to była ostatnia szansa żeby ją tam znaleźć, robiło się już późno:
Ja:cześć, gdzie jesteś?
Ona: w CT, a Ty?
J: ja też!
O:?? co ty tu robisz?
J:jestem na zakupach, a ty?
O:ja też, właśnie idę do samochodu
J:poczekaj na mnie na parkingu, gdzie jesteś dokładnie?
O: tu i tu, czekam....

Pobiegłem na parking, zobaczyłem ją z oddali, sexownie ubrana, w krótką spódniczkę, płaszczyk, rozpiętą koszulę...
J:gdzie masz zakupy?
O:nic nie kupiłam, a ty?
J:ja też...

Rozmowa nie była miła, zdenerwowanie próbowała ukryć za nerwowym śmiechem, odpowiadała drwiąco i lekceważąco. Dopiero po chwili zdała sobie chyba sprawę że ta rozmowa może być ostatnia, ale ja odwróciłem się i poszedłem do swojego samochodu. Krzyczała coś za mną, ale nie miałem siły powiedzieć nic więcej niż zwykłe: spierdalaj...
Byłem wkurwiony, na nią, na to co zrobiła w tajemnicy przede mną. Z jednej strony miałem świadomość że nie jest to nic wielkiego, w końcu ma prawo spotykać się z kim chce, z drugiej, w naszej sytuacji, biorąc pod uwagę nasze doświadczenia, doskonale wiedziała że nie powinna....a mimo to zrobiła to.
Lecz nawet w takim stanie, praktycznie od razu pomyślałem o jednym. Czy to była tylko kawa i zwykłe spotkanie z znajomym? Biorąc pod uwagę całą sytuację, podświadomie chyba wolałbym żeby było to coś więcej :)
Zastanawiałem się czy mu obciągneła, w końcu mogli spotkać się na kawie, porozmawiać, po czym pewnie oboje poszli do swoich samochodów na parking, a tu.....jeśli on dobrze to rozegrał, to powinien zaprosić Ewę do swojego samochodu na chwilkę. Jestem pewien że wtedy skorzystałby z jej uprzejmości :), może i miejsce nie było super komfortowe ale sądzę że Ewa nie miała by żadnych oporów żeby mu obciągnąć....
Im dłużej o tym myślałem, tym bardziej dochodziłem do wniosku że powinna się tak odwdzięczyć :)
Moja chora wyobraźnia podpowiadała mi scenariusz, w którym Ewa posłusznie wsiada do jego samochodu, a on bez skrępowania chwyta ją za głowę i przyciąga do rozpinanego jednocześnie rozporka.  Jego kutas który przez całe spotkanie był nabrzmiały i ściśnięty teraz wyskakuje, a moja Ewa posłusznie zaczyna go obciągać. W końcu jako dobrze wychowana kobieta wie że należy się odwdzięczyć za spotkanie na kawę....
On trzymając jej głowę ręką dociska ją, a na koniec spuszcza się prosto w usta. Ewa połyka wszystko krztusząc się lekko ogromną porcją spermy....
Czyści kutasa z jej resztek i dopiero wtedy podnosi głowę. To całkiem prawdopodobne rozwiązanie, wcześniej podczas sexu, wiele razy podobnie fantazjowaliśmy, powtarzałem jej że moim zdaniem kobiety powinny dokładnie w ten sposób wyrażać podziękowanie, jesli jakikolwiek facet zaprasza je na kawę, jest miło, dobrze się bawiły, powinny mu obciągnąć na koniec :), Ewa potakiwała i potwierdzała że to najlepsze rozwiązanie, najprostsze....
Byłbym bardzo szczęśliwy ( tak sądzę ) gdyby Ewa powiedziałą mi wcześniej że umówiła się w nim i że będzie chciała się odwdzięczyć, a po wszystkim...opowiedziała ze szczegółami jak było.














poniedziałek, 25 stycznia 2016

cd.Masażysta

Dobrze znałem Ewę i wiedziałem że nie robi tego wszystkiego bez powodu. Ewa to taki typ kobiety, która musi czuć że podnieca innych facetów.....oczywiście nie wszystkich, ale jeśli kogoś pozna i ktoś ją zaciekawi wstępnie to tak. Widac było że zależy jej aby wyglądać świetnie, z swoich dobrych źródeł wiedziałem również czego w ostatnich tygodniach szukała w internecie. W wyszukiwarkach przeważały pytania" czy rozebrać się do naga na masażu?", " co zrobić by dyskretnie dać znać masażyście że chce się czegoś więcej..". Pytań tego typu było wiele, ale po paru tygodniach przestały się pojawiać. Zastąpiły je inne: "sex na stole do masażu", oraz filmy "sex z masażystą", itp...
Nie miałem stuprocentowej pewności, ale mogłem z dużą dozą prawdopodobieństwa podejrzewać że moja Ewa chodzi nie tylko na masaż. Było to cholereni podniecające, widziałem jak się szykuje do wyjścia i widziałem jak wraca zadowolona, zrelaksowana....mogłem się tylko domyślać że w międzyczasie zaspokaja nie tylko siebie ale również masażystę.
Miałem nadzieję że to robi, wiele razy wcześniej powtarzałem jej że taka dziwka jak ona, tak ładna, tak zgrabna z takimi predyspozycjami do puszczania się powinna służyć wielu kutasom.
Miałem nadzieję że najpierw masażysta masuje ją dokładnie, całe ciało, omijając jej cipkę, a na koniec wylewa dużą ilość olejku na nią, ona rozsuwa grzecznie nogi i pozwala się głęboko wymasować. Ewa chodziła na masaże albo wcześnie rano, albo późno popołudniu, doskonale zdawałem sobie sprawę że masażysta widząc ją z samego rana leżącą na stole, praktycznie nagą, musiał mieć straszną ochotę ulżyć sobie. Każdy facet rano ma największe ciśnienie i jeśli może to z chęcią spuszcza się.
Miałem nadzieję że Ewa po masażu zajmowała się nim odpowiedni. Mogła mu obciągać leżąc jeszcze na stole, wystarczyło by żeby podszedł i rozpiął rozporek podając jej kutasa. Mogła też zejść z łóżka, klęknąć i wyssać mu kutasa jak posłuszna dziwka, wylizać z resztek spermy na koniec, wstać, zapłacić w recepcji za oficjalny masaż i wyjść...
Być może wracała do domu wciąż czując jego spermę w ustach, ale możliwe też że po masażu kładła się na brzuchu na stole sstawiając nogi na ziemi i pozwalała żeby on skorzystał z jej wypiętej cipki i dupki, która była doskonale nawilżona olejkiem. Miałem nadzieję że jest zadowolony z mojej dziwki i korzysta z niej do woli, miałem nadzieję że przydaje mu się do zmniejszania napięcia z rana :)








środa, 20 stycznia 2016

Ewa, Adam, masażysta....

Zdecydowałem się jednak przerwać Ewy zabawę, z jednej strony była podniecająca i wciągająca, ale z drugiej obawiałem się że zabrniemy tam gdzie już nie będzie odwrotu.
Ewa miała spędzić 2 tygodnie wakacji sama, ja miałem ją tylko następnego dnia odwieźć. W dniu poprzedzającym wyjazd powiedziałem jej że wiem wszystko, że wiem o jej rozmowach z Adamem, wiem o wysyłanych zdjęciach, wiem o tym że szykuje się na dużo większą zabawę kiedy będzie sama.
Na początku niedowierzała, ale też nie śmiała zaprzeczyć. Potem jak można się było spodziewać był płacz, łzy, przepraszanie., próby tłumaczenia, obietnice poprawy.
Przyznam szczerze że samo śledzenie jej poczynań w tajemnicy dawało sporo satysfakcji, udało mi się przechytrzyć ją i Adama :)

Mniej więcej kilka miesięcy wcześniej Ewa zaczeła narzekać na ból kręgosłupa, z polecenia kogoś tam z znajomych dostała kontakt do dobrego masażysty.
Zaczeła umawiać się do niego na masaże, przez wiele miesięcy były to masaże tylko i wyłącznie kręgosłupa, aczkolwiek Ewa zawsze wracała z nich zrelaksowana, wypoczęta. Oczywiście, narzekała trochę również, porządny masaż po prostu czasami dość mocno boli. Nie przeszkadzało jej to jednak umawiać się na kolejne spotkania.
Po pewnym czasie Ewa masaże kręgosłupa zamieniła na całościowy masaż całego ciała.
Opowiadałą mi sporo o swoich wizytach u masażysty, z opowieści wynikało że powoli jest z nim na coraz bardziej przyjacielskiej stopie, na spotkaniach dużo rozmawiali opowiadając sobie o swoich rodzinach, itd.
Zauważyłęm że wybierając się na masaż całego ciała Ewa zaczeła dużo staranniej dobierać elementy swojego stroju, zaczeła w ogóle bardziej przygotowywać się.
Zawsze na była kąpiel, golenie nóg, cipeczki, wychodziła z łazienki pachnąca i czyściutka. Potem starannie dobierała bieliznę, wybierając zawsze jakąś sexowną, ubierała się i wychodziła.
Moja wyobraźnia wspomagana obserwacjami jej zachowania zaczeła działać. Wyobrażałem sobie jak przychodzi na masaż, rozbiera się i w samych stringach kładzie na stole do masażu.
Masażysta był facetem w jej wieku, dobrze zdudowanym, bardzo męskim, Ewa pokazaywała mi go na zdjęciach z fb.

cdn....