środa, 30 września 2015

Fantazje podczas naszego sexu cz.4

Bardzo często pieprząc Ewę starałem się delikatnie namówić ją na trójkąt. Myśl o tym że pieprzą ją inni, że obciąga innym nie dawała mi spokoju, postanowiłem że będę cierpliwy i konsekwentny, starałem się coraz częściej o tym wspominać, fantazjować podczas sexu co bardzo podobało się nam obojgu.
Jedna z takich fantazji wyglądała tak:
Umawiamy się z jakimś nieznanym facetem z netu na spotkanie w jakimś odludnym miejscu, gdzieś gdzie można podjechać samochodem.
Ewa, w krótkiej spódniczce i szpilkach wysiada z samochodu i podchodzi od strony kierowcy gdzie siedzę ja. Opiera się o drzwi wypinając zachęcająco tyłeczek i wkładając głowę do samochodu poprzez otwarte okno, dokładnie jak dziwka rozmawiająca z klientem.
Zaproszony facet podchodzi od tyłu do niej, wsadza rękę pod spódniczkę i zaczyna ją bezczelnie obmacywać najpierw gładząc po wewnętrznej stronie ud, potem odsuwając cienkie stringi i macając po mokrej cipce. Po dłuższej chwili, kiedy ona jest już mocno podniecona i sama nadstawia się i rozchyla nogi jeszcze bardziej facet podnosi jej spódniczkę i  zaczyna ją pieprzyć od tyłu. Głowa Ewy jest w samochodzie, widzę z bliska jak jest pieprzona, jak jest jej dobrze. Widze jak z każdym mocnym  pchnięciem nieznajomego ona powstrzymuje się przed krzykiem zagryzając wargi.
Po szybkim, ale bardzo mocnym rżnięciu facet każe jej uklęknąć obok samochodu i spuszcza się na jej twarz. Ewa zlizuje ostatnie kropelki jego nasienia z kutasa, wstaje i wsiada do samochodu.
W moich własnych fantazjach finał takiej zabawy wyglądał czasami inaczej, choć zdawałem sobie sprawę że z przyczyn zdrowotnych to niemożliwe..... Wyobrażałem sobie że nieznajomy spuszcza się w niej, zalewa jej cipkę swoją ciepłą i gęstą spermą, a ona odwraca sie do mnie tyłem i pokazuje  jak sperma nieznajomego wycieka z niej...


poniedziałek, 21 września 2015

Pierwszy anal

Ta opowieść nie trzyma się zupełnie chronologicznego układu postów, wydarzyła się nieco wcześniej niż ostatnio opisywane przygody Ewy.

Już w sumie sam nie pamiętam czy po prostu od jakiegoś czasu wcześniej rozmawialiśmy o analu, czy też były to rozmowy związane z tym że Ewa powinna być gotowa na obsłużenie dwóch kutasów jednocześnie. Chyba to drugie rozwiązanie, ona sama podczas sexu zastanawiała się czy jej tyłeczek będzie w stanie przyjać kutasa....
Ewa wcześniej zawsze zapewniała mnie że nigdy, nikt nie rżnął jej w dupkę, że jest analną dziewicą.
Jakoś nie składało się żeby spróbować to zmienić, aż w końcu coś się ruszyło.
Na kolację do naszego mieszkania zaprosiłem Piotrka. Z Piotrkiem znaliśmy się już kilka lat, Ewa również go poznała. Mieliśmy taką "tradycję" że czasami spotykaliśmy się we dwóch na wódkę u niego w firmie - pracował niedaleko. Teraz jednak zaprosiliśmy go na kolację do domu, Piotrek niedawno rozstał się z swoją byłą, pomyśleliśmy że miło będzie przy wódce coś zjeść smacznego. Ewa przygotowała jakieś przysmaki, popijaluśmy sobie drinki i gadaliśmy łądnych kilka godzin. Swoją drogą, myślę że to była jedna z lepszych okazji żeby Ewę zerżnąć we dwóch, wszyscy byliśmy całkiem nieźle wstawieni, mieszkanie puste, Ewa ubrana w sexowną, krótką spódniczkę....
Około 2-giej czy 3-ciej nad ranem Piotrek pożegnał się i poszedł do domu, Ewę naszła ochota na zabawę. Zaczeła się wyzywająco, powoli rozbierać, patrząc na mnie kuszącym wzrokiem i prosząc abym zajął się swoją małą dziwką. Byłem mocno wstawiony, w takich przypadkach zawsze mam ochotę na coś ostrego. Kazałem jej klęknąć na środku pokoju, rozpiąłem tylko rozporek, wyciągnąłem kutasa i podałem jej do ust. Ssała na kolanach słodko mrucząc, a ja patrzyłem z góry na jej miarowo poruszającą się głowę i język wylizujący mojego kutasa.
Po paru minutach złapałem ją za włosy i pociągnąłem do góry, "wstawaj dziwko, mam ochotę cię zerżnąć". Posłusznie podniosła się, ślina jeszcze ściekała jej po brodzie.
Kazałem jej odwrócić się i oprzeć o łóżko, w takiej pozycji jej tyłek był ślicznie wypięty. Wypity alkohol robił swoje, podniosłem jej spódniczkę, jednym szarpnięciem ściągnąłem stringi. Złapałem ją ponownie za włosy, nachyliłęm się nad jej głową i powiedziałem..."a teraz cię zerżnę w dupsko"
Chyba sama nie wierzyła że to się za chwilę stanie, zaczęła się niby próbować oswobodzić, ale zupełnie bez przekonania, a jej "och, nie..." wcale nie przekonywały mnie żeby przestać.
Powoli wcisnąłem główkę mojego kutasa w jej ciasny tyłeczek, Ewa aż krzykneła, ale nie próbowała przerwać, wypinała tylko swoją dupkę żeby umożliwić mi wygodniejsze w nią wejście. Pierwsze ruchy były powolne, wsuwałem i wysuwałem kutasa tylko do połowy obserwując Ewę. Po chwili było widać doskonale że jest strasznie podniecona i przyzwyczaiła się. Zacząłem coraz mocniej i głębiej wbijać kutasa w jej dupkę, Ewa z każdym ruchem wydawała z siebie głośne westchnienie. Po chwili nie kochaliśmy się już, po prostu ją rżnąłem brutalnie w tyłek, trzymając za włosy, biodra, pośladki, rozciągając je.....wiedziałem że ona to lubi. Po kilku drinkach zawsze mogę dłużej, pieprzenie jej tyłka zajeło trochę czasu, pamiętam że gdy wyjąłem już swojego kutasa jej dupka była wspaniale, zachęcająco rozszerzona.

Rżnięcie wyglądało mniej więcej tak:

Do dziś zastanawiam się czy to był faktycznie pierwszy anal Ewy, z tego co wiem jeden z jej wcześniejszych kochanków bardzo lubił anal....ale Ewa twierdzi że ze mną to był jej 1 raz....niech i tak będzie :)


czwartek, 17 września 2015

Fantazje podczas naszego sexu cz.3

Często nasze fantazje po prostu dotyczyły "zwykłego" rżnięcia w trójkę. Ewa pytała mnie wtedy jaką rolę chciałbym pełnić podczas zabawy, zawsze odpowiadałem że najchętniej zobaczyłbym ją stojącą na czworaka, kiedy obcy kutas pieprzy ją od tyłu, a mi w tym czasie obciąga. Ta pozycja pozwoliła by mi patrzeć na jej twarz, widzieć jaką przyjemność sprawia jej pierdolenie przez obcego kutasa. Choć jeszcze się przed tym wzbraniała realnie to wiedziałem że kiedy w końcu, kiedyś, poczuje w sobie innego kutasa to będzie skomleć z podniecenia. Nie ma innej możliwości, jest kobietą która uwielbia się pieprzyć, w swoim życiu udowodniła już nie raz że nie jest zbytnio przywiązana do jednego kutasa, byłem pewien że to jej się spodoba. Chciałem zobaczyć jak reaguje na obcego, na jego dotyk, na jego pieprzenie.
Ewa często pytałą co będzie jeśli już się kiedyś spotkamy z kimś, będziemy pieprzyć, a ja z podniecenia szybko się spuszczę. Czy nie będę skrępowany tym co się będzie działo potem - w domyśle dawała mi znać że chciałą by się wtedy pieprzyć dłużej, o ile ten trzeci będzie mógł.
Odpowiadałem że nie przeszkadza mi to, że usiąde sobie z boku i popatrzę, porobię jakieś zdjęcia :)
Ewa wieloktrotnie starała się wyczuć czy nie będę zazdrosny, sam się nad tym zastanawiałem, myśl o tym że ktoś obcy będzie ją pieprzył była niesamowicie podniecająca, ale co innego mogło by być na żywo....
Ewa myślała również o tym jak to by było gdybyśmy we dwóch w nią weszli, jeden w jej cipkę, drugi w dupkę....
Pamiętam że pytała się o to również swojego znajomego Adama, z którym cały czas flirtowała. Adam powiedział jej wtedy że na pewno da radę zmieścić i obsłużyć dwa kutasy, wspomniał również o tym że z swoją dziewczyną czasami bawi się tak że wsadza jej w dupkę wibrator a w cipkę wchodzi sam....
Ewa zapragnęła spróbować.....podczas którejś z zabaw sama zaczeła prosić żebym ją w ten sposób sprawdził.
Jako że już kiedyś rozdziewiczyłem jej dupkę ( przynajmniej ona tak twierdziła ), a to jest dobry temat na osobny post, z chęcią spełniłem jej prośbę.
Nasz ulubiony, czarny wibrator trafił do jej wypiętej dupki, wpychałm go powoli jako że jest dość słusznych rozmiarów. Ewa jęczała już przy wkłądaniu wibratora, kiedy tylko prawie cały zniknął w jej tyłeczku ja wepchnąłem swojego kutasa w jej cipkę.
Było niesamowicie ciasno, rżnąc ją od tyłu czułem jak mój kutas dotyka przez cipkę do wibratora, nachyliłem się nad nią i powiedziałem że tak mniej więcej będzie to wyglądało kiedy będziemy rżnąć ją we dwóch, odparła że jest wspaniale.....
Nie wytrzymałem wtedy długo, spuściłem się do środka....wyciągnąłem kutasa i poruszając ręką wibrator wciąż będący w jej dupce patrzyłem na jej cipkę z której wypływała obficie moja gęsta sperma.....cudowny widok :)

wtorek, 15 września 2015

Fantazje podczas naszego sexu cz.2

Często kiedy pieprzyłem Ewę fantazjowaliśmy o imprezie u nas w domu, na której ona była by główną atrakcją.
Impreza w typowo męskim gronie, ja, Ewa i kilku moich kolegów.
Mniej więcej wyglądało by to tak: koledzy przychodzą do nas do domu, tylko ja ich witam, Ewa jest w pokoju obok. Mamy w domu duży narożnik, pomieści się na nim spokojnie 5-6 osób, wszyscy siedzielibyśmy sobie i popijaliśmy drinki. Kiedy już wszyscy mieli by dobre humory i atmosfera stała by się bardziej luźna poszedłbym do pokoju obok i przyprowadził z niego Ewę.
Ona, ubrana w krótką spódniczkę i skąpą, opinającą jej ciało koszulkę staneła by zawstydzona w środku naszego kręgu. Jeden z nas podszedłby do niej od tyłu i zawiązał jej opaskę na oczach. Następnie popchnął by ją lekko w kierunku reszty chłopaków. Kilka osób otoczyło by ją jeszcze ciaśniej, poczuła by na swoim ciele ich ręce które beszczelnie i bezwstydnie pchały by się wszędzie. Nieśmiało próbowała by zacisnąć nogi, ale rąk było za dużo i były mocniejsze...ktoś rozchylił jej uda, inny ściagał już niej majteczki. Ktoś stojący za nią obmacywał ją po piersiach, inny złapał by ją za szyję ostrzegawczo jakby dając znak że jeśli będzie się wyrywać jego ręka zaciśnie się mocniej.
Ewa uwielbiała takie obmacywanie, mimo że zawstydzona była by również mega podniecona. Rozebralibyśmy ją całkowicie, a następnie złapałbym ją za włosy mówiąc "chodź dziwko" i pociągnął do pokoju obok.
Tam przywiązałbym ją do łózka, tak by obydwie jej dziurki były łatwo dostepne oraz żeby można było skorzystać z ust. Jako gospodarz i właściciel dziwki skorzystałbym z niej pierwszy rżnąc i sprawdzając jednocześnie czy jest dobrze związana.
Potem, przez resztę wieczoru ona została by w tym pokoju, a my korzystalibyśmy z niej do woli. Kto chciałby szedłby do niej, rżnął dowolnie, bądź podstawiał kutasa do obciągnięcia, a ona nie mogła by nic zrobić. Czasami słychać by było tylko jej nieco głośniejsze westchnienie kiedy ktoś zaczynał korzystać z jej dupki. Obok niej, na stoliku powiększałby się tylko stosik zużytych prezerwatyw, które na koniec rzucalibyśmy na nią, bądź kazalibyśmy wypijać z nich spermę....

Ewa zawsze nakręcała się podczas takich fantazji, mimo że ta powyżej jest bardzo bliska gwałtowi na niej sama wymyślała w jaki sposób mogła by nas obsługiwać, jak sprawiać przyjemność. Raz była dziwką przywiązaną do łózka, a następnym razem służącą, która obsługuje nas nago przynosząc drinki i podając jedzenie. W fantazjach nie miała nigdy oporów żeby zrobić z siebie uległą szmatę dającą dupy na moich oczach, zalewaną spermą z kilku kutasów naraz, wciąż jednak brakowało realizacji choćby części fantazji w rzeczywistości.







poniedziałek, 14 września 2015

Fantazje podczas naszego sexu cz.1

Po ostatnich wydarzeniach nastąpiła częściowa stagnacja. Tzn. Ewa w dalszym ciągu flirtowała z Adamem, nie był to nawet delikatny flirt, ale bardzo często konkretne rozmowy o konkretnym pieprzeniu. Nie wysyłała jednak żadnych zdjęć bez mojej wiedzy, co do tego miałem całkowitą pewność.
Jeśli chodzi o rozmowy z Adamem to dzieliła się ze mną bardzo często ich treścią....mniej lub bardziej szczegółowo. Dobierała elementy które mogły bymnie nakręcić, część wiadomości zostawiając jednak tylko dla siebie.
Bardzo często fantazjowaliśmy razem podczas pieprzenia, o tym jak ona puszcza się na moich oczach. Cała jej znajomość z Adamem była na tyle bliska że podzieliła się z nim moimi fantazjami, mówiąc mu wprost o tym że namawiam ją na trójkąt.
Wymyślalismy razem ( choć ja zdecydowanie częściej :) ) sytuacje w których Ewa mogła by zadowolić kogoś jeszcze....Kiedyś, kiedy rżneliśmy się wyjątkowo ostro, a ona była posłuszną suką zapowiedziałem jej że jeśli się jeszcze raz, kiedykolwiek puści, kiedy pozwoli komuś innemu pieprzyć się bez mojej wiedzy ukarzę ją bardzo surowo - zapowiedziałem jej że oddam ją do burdelu. Oddam ją jak zwykłą dziwkę, dogadm się z właścicielem aby przyjął ją na 2-3 dni pracy. Ewa z jednej strony udawała przestraszoną taką opcją, z drugiej strony sama fantazjowała o tym jak będąc w burdelu służyła by jakiemuś alfonsowi za zabawkę. Strasznie podniecała się na samą myśl o tym że będzie traktowana jak przedmiot, że alfons będzie mógł z niej korzystać bez oporów kiedy tylko będzie chciał. Ja do tego dokładałem opcję w której alfons "sprzedaje" albo w ogóle dodaje Ewę w ramach promocji dla swoich klientów za darmo....jeśli była by darmową dziwką w burdelu na pewno cieszyła by się powodzeniem przez cały dzień, klienci korzystali by w niej bez przerwy od rana do wieczora.
Każda myśl o tym że ktoś obcy pieprzy moją Ewę doprowadzała mnie prawie do wytrysku, wyobrażałem sobie jak obcy, najlepiej potężny kutas wchodzi w jej cipkę rozciągając ją mocno. Chciałem by był bardzo duży, by poczuła różnicę pomiędzy mną a obcym, żeby samo pierwsze jego w nią wejście spowodowało że poczuje się malutką, bezbronną suką wykorzystywaną przez prawdziwego samca.
Ewa przy takich opowieściach podczas sexu robiła się momentalnie mokra, lało się z niej, a ona wiła się i jęczała jak prawdziwa suka. Szczególnie podniecała ją myśl o tym że jej szef, np.alfons, każe jej wejść pod biurko i obciągać podczas kiedy pracuje, potem spuszcza się jej, każe wyczyścić kutasa, a na koniec mówi: "a teraz spieprzaj dziwko...."
Takie zabawy zawsze kończyły się podobnie.....spuszczałem się obficie na jej twarz, czasami kiedy była tuż po okresie również w niej ( Ewa nie zabezpieczała się ).
Nie wiem czemu ale uwielbiam spuszczać się na twarz, chyba jest w tym coś z czysto zwierzęco, samczego instynktu oznaczania swojej własności :), wręcz uwielbiam widok gęstej spermy spływającej po twarzy :)
Jeśli ktoś ma inne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy to z chęcią wysłucham :)







niedziela, 13 września 2015

Adam i zdjęcia

Znajomość z Adamem trwała w najlepsze, ona wysyłała mu zdjęcia, on czasami podkręcał ją jakimiś tekstami, opowiadaniami. Widać było wyraźnie że Ewie zależy aby Adam był z niej zadowolony, jestem pewien że gdyby miała takie możliwości i nie dzieliło ich 200 km to puściła by się z nim bez problemu. Zresztą nawet mimo dzielącej odległości z jego strony pojawiały się nieśmiałe propozycje spotkania w pół drogi :). Do niczego jednak nie doszło. Moim zdaniem to dziwne, facet miał ją wystawioną, jak sam mówił bywał w naszym mieście, bez problemu mógłby też przyjechać specjalnie dla niej żeby ją zerżnąć. Myślę że to że tego nie zrobił popychało Ewę do coraz gorętszych wyznań, coraz odważniejszych zdjęć i perwersyjnych rozmów.
Warto dodać że nie było w tym nic z uczucia, chodziło po prostu o porządne pieprzenie jego sporym kutasem. Zapomniałem dodać że Adam w międzyczasie pochwalił się swoim kutasem pokaźnych rozmiarów, który bardzo spodobał się Ewie.
Po pewnym czasie takiej zabawy postanowiłem przerwać ją.  O ile mnie pamięć nie myli zapytałem ją któregoś wieczoru wprost czy wysyła zdjęcia Adamowi. O tym że z nim "flirtuje" teoretycznie wiedziałem, wspominała mi że żartują, rozmawiają, czasami nawet dość odważnie, ale do zdjęć się nie przyznawała nigdy.
Na pytanie o zdjęcia odpowiedziała przecząco, nawet trochę udawała oburzoną o to jak mogę ją podejrzewać. Po paru chwilach kiedy udowodniłem jej że mam prawie wszystkie jej zdjęcia wysyłane potajemnie zmieniła podejście. Był płacz, łzy, tłumaczenie, przeprosiny. Wyjaśniała że to wina jej ciężkiego dzieciństwa, jej charakteru, obiecywała że już nie będzie. Doskonale wiedziałem że to nie było nic bardzo poważnego, że chodziło jej tylko o to żeby dać dupy i spodobać się Adamowi. Jako facet i jej mąż nie czułem się w ogól zagrożony, były mi tylko przykro że robiła to za moimi plecami.
Przeprosiny jak to często bywa skończyły się porządnym pieprzeniem...byliśmy mocno wstawieni dzięki wypitym w międzyczasie drinkom. Ewa poszła wziąć prysznic, wróciła całkiem naga i bez słowa uklękła przede mną wyciągając mojego kutasa. Zaczęła go drażnić ocierając go o twarz, po czym patrząc na mnie poprosiła żeby ją związać i spuścić wpierdol za karę, za jej złe zachowanie...
Złapałem ją za włosy i wepchnąłem do ust swojego kutasa dociskając jednocześnie jej głowę ręką.
Nie odważyła się zaprotestować, widziałem jak jej ciało broni się, jak bardzo się nim dławi i dusi ale trzymałem mocno. Podniosłem jej głowę, pozwoliłem złapać oddech i powtórzyłem zabawę z dociskaniem. Po paru minutach zabawy wstałem, wyjąłem linki które mamy zawsze pod ręką i związałem klęczącej Ewie ręce na plecach oraz nogi w kostkach. Klęczała obok łóżka, kazałem jej oprzeć się o nie i zacząłem wymierzać karę palcatem...
Jej tyłek z każdym uderzeniem robił się coraz bardziej czerwony, ona przy każdym uderzeniu krzyczała, ale nie prosiła aby przestać...wiedziała że to ja decyduje o tym jaka będzie kara...
Celebrowałem każde uderzenie robiąc międy nimi przerwy, tak aby mogła każde z nich dobrze poczuć.Kiedy stwierdziłęm że już wystarczy rozwiązałem jej nogi aby mogła je szerzej rozchylić.
Ręką sprawdziłem czy jest wilgotna, była cała mokra, jej cipka wręcz spływała sokami.
Rozchyliłem lekko wargi i wsadziłem kutasa najgłębiej jak mogłem, jej ciało wygieło się w niekontrolowanym skurczu, nie spodziewała się że wejście będzie tak....brutalne.
Zacząłem ją powoli rżnąć, tak aby każde wejście było powolne ale jak najgłębsze. Jej związane na plecach ręce dotykały mojego brzucha, ja zaś złapałem ją za włosy podnosząc jej głowę.
Ewa zaczęła jęczeć i jednocześnie mówić, było to mniej więcej coś takiego: "....jestem twoją suką, możesz bić swoją sukę kiedy tylko masz na to ochotę, suki powinny dostawać wpierdol raz na jakiś czas aby wiedziały gdzie jest ich miejsce, jestem twoją własnością, twoją dziwką, twoim pojemnikiem na spermę, twoją szmatą z którą możesz zrobić co chcesz....."
Doskonale wiedziała że takie teksty doprowadzają mnie prawie do orgazmu, pieprząc ją starałem się nie myśleć że ta dziwka pokazywała się jak przedmiot innemu facetowi, wcześniej zawsze gdy tylko o tym pomyślałem spuszczałem się momentalnie. Ewa wiedziała o tym, zaczęła podkręcać atmosferę mówiąc że będzie już grzeczną dziwką, że nie będzie szmacić się bez mojej wiedzy, że nic nie zrobi w tajemnicy.
Ja jednak pieprząc ją cały czas miałem przed oczami jej obraz robiącej sobie zdjęcia dla Adama, słyszałem jak opowiada mu o tym jak będzie ssała jego wielkiego kutasa i jak chciała by żeby się spuścił.
To wszystko razem było tak podniecające że nasza zabawa zbliżała się do końca. Przerwałem rżnięcie jej cipki wyciągając kutasa i ponownie sprawdzając czy jest mokra....miała mokre wewnętrze strony swoich ud, po prostu się z niej lało...
Pamiętam ze rozchyliłem jej pośladki mocniej, splunąłem z góry na jej wypiętą, małą, zamknięta dziurkę po czym....wszedłem swoim kutasem w  jej tyłek. Kiedy główka mojego kutasa zaczeła wpychać się do niego Ewa próbowała podnieść się ale przytrzymałem ją jedną ręką, nie spodziewała się tego zupełnie mimo że wcześniej co jakiś czas używałem jej tyłeczka.
W końcu kutas wszedł do niego mniej więcej do połowy, zatrzymalem się na chwilę , po czym powoli, ale zdecydowanie dopchnąłem go do końca. Ewa wiła sie na nim jęcząc, nachyliłęm się nad jej głową i powiedziałem co teraz zrobię...."....zerżnę ci tyłek szmato"
Miała bardzo wąską dziurkę, jej tyłeczek ściskał mojego kutasa dość mocno, ona jęczała z podniecenia rzucając się na łóżku. Wystarczyło kilknaście mocnych ruchów i poczułęm że zaraz eksploduje.
Wyciągnąłem kutasa, przeniosłem się nad jej głowę po czym masując go ręką obficie spuściłem się na jej twarz i włosy.

Z pozdrowieniami dla U-K :)