wtorek, 30 czerwca 2015

znajomy cd.

Jeśli chcesz zachować chronologię czytania to rozpocznij od postu z maja 2015 pod tytułem:

Flirt z Adamem rozwijał się, można nawet powiedzieć że wszedł na stałe do kalendarza :)
Adam oprócz tego że zdradzał zainteresowanie Ewą, czuł się w rozmowach z nią bardzo swobodnie. Na tyle swobodnie że opowiadał jej o swojej stałej przyjaciółce z którą mieszkał, opowiadał również o koleżankach które poznawał w różnych okolicznościach.
Ze strony Ewy coś do mnie docierało z tych rozmów, więcej jednak dowiedziałem się o nich na własną rękę :)
Regularnie, co jakiś czas przypominałem jej delikatnie o tym że może dużo....ale ja muszę o tym wiedzieć.
Adam regularnie prosił ją o zdjęcie, oczywiście nie chodziło mu o fotografię do dowodu, chciał zobaczyć Ewę w całości, w szczególności cipkę i piersi.
Nie pamiętam już czy ona od razu mi o tym powiedziała, raczej nie. Pierwsze swoje zdjęcia zaczęła mu wysyłać w tajemnicy. Robione telefonem, na szybko wysyłane na jego tajnego maila. Dość szybko zorientowałem się że to robi. To było z jednej strony dość wkurzające, bo przecież zaczęła robić coś za moimi plecami, z drugiej jednak bardzo podniecające. Moja dziwka bardzo chciała zadowolić swojego nowego znajomego, opowiadała mu często jak mogła by go obsłużyć w biurze, a dodatkowo podsyłała swoje nagie zdjęcia.
Wpadłem na genialny pomysł, jakoś że ona nie wykazała odpowiedniej staranności i wysyłała mu swoje zdjęcia często z swojego komputera, używając zwykłego Outlooka to wystarczyło w tymże outlooku ustawić regułę po której wiadomości wysyłane do niego trafiały również do mnie. Tym sposobem miałem na bieżąco w swojej skrzynce pocztowej jej zdjęcia robione dla niego.
Była naprawdę nieźle na niego napalona, myślę że gdyby nie to że dzieliło ich kilkaset kilometrów to bez problemu puściła by się po raz kolejny. Nie ukrywam że taki stan bardzo mi pasował, ona flirtowała dostarczając mi dowodów na to że chce się puścić z innym, ja mogłem fantazjować o tym jak ktoś obcy ją bierze. Widok mojej Ewy na kolanach przed obcym facetem z jego kutasem w ustach jasno stał mi przed oczami. Chciałem żeby ten kutas był duży, rozpychał jej usta i gardło, a na koniec wystrzelił ogromną porcją spermy w jej usta, tak aby ściekała ona na piersi :)

Ewa lubiła robić sobie zdjęcia dla niego, musiało ją to strasznie podniecać, co mnie zresztą nie dziwi.
Któregoś dnia stwierdziła że zostaje w domu nie idąc do pracy ponieważ źle się czuje. Została, a efektem jej pobytu w domu była fajna sesja zdjęciowa dla Adama podczas której występowała ubrana tylko w szpilki....
Plus gorące rozmowy na GG w których opowiadała jak to wchodzi do jego biura, ubrana tylko w płaszcz, obciąga mu na kolanach pod biurkiem, wypina dla niego swoją dupkę pozwalając aby sobie ulżył, a na koniec klęka i grzecznie połyka całą jego spermę wylizując ostatnie kropelki z kutasa....
Ewa jako zdecydowanie uległa, zawsze występowała w takich rozmowach jako posłuszna dziwka, dziwka której zadaniem jest zadowalać swojego pana - w tym była naprawdę świetna.


poniedziałek, 29 czerwca 2015

znajomy

Minęło wiele miesięcy, może był to nawet rok lub dwa. Przez ten cały czas raz częściej, raz rzadziej ale cały czas myślałem o oddawaniu jej komuś innemu. Coraz bardziej podniecała mnie myśl że ktoś inny będzie pieprzył moją Ewę. Oczywiście miałem również swoje wymagania co do takich spotkań, po pierwsze nic, ale to zupełnie nic nie mogło się dziać za moimi plecami.
Przynajmniej w myślach i fantazjach mogłem jej pozwolić na bardzo dużo, ale musiałem o tym wiedzieć, a co więcej chciałem w tym uczestniczyć. Myślałem o tym jak by to było brać ją wspólnie z kimś jeszcze, jak wyglądała by nabijana na innego kutasa.
To było tak silne pragnienie że w końcu odważyłem się powoli wprowadzić w to również moją Ewę. Bardzo, bardzo delikatnie, podczas naszych zabaw kiedy widziałem że jest mocno podniecona zacząłem zdradzać jej moje marzenia. Opowiadałem o tym co mnie podnieca, o tym że chciałbym aby kiedyś dała się zerżnąć nam dwóm....mnie i komuś kogo wybierze sama...
Nie pamiętam już dobrze ale chyba nie była mocno zdziwiona, zresztą kiedyś chyba sam powiedziałem jej że zaczęło się to od jej ostatniej zdrady.
Szukałem również w necie informacji o moich fantazjach, niejako na potwierdzenie tego że nie jestem sam. Wtedy odkryłem cuckold, który jednak nie do końca pasuje do naszej sytuacji - ja nie jestem uległy, nie jestem również bi, a w pożądanym trójkącie pełnie rolę mocno dominującą....to ja oddaje Ewe komuś innemu, będąc jednocześnie obecny i aktywny wobec niej.

Od tamtych wydarzeń minęło już sporo czasu i w sumie nie pamiętam dokładnie jak doszło do tego że moja Ewa zaczęła znowu flirtować. Był to jednak dość dziwny układ. Rozpoczęła swój flirt z kimś kogo oboje znaliśmy, z kimś z kim współpracowaliśmy. Z racji dzielącej ich odległości był to jednak tylko wirtualny flirt.
Zaczęło się dość niewinnie, od jakiś sexualnych żarcików, potem otwartych rozmów o sexie i swoich upodobaniach.  Ewa częściowo informowała mnie o toku tych rozmów, jednak nie mówił mi jak się okazało wszystkiego. Moja wrodzona ciekawość, a także doświadczenia ostatnich lat zmusiły mnie do sprawdzenia o czym oni rozmawiają codziennie...
Okazało się że szczegóły które przekazywała mi Ewa są dość okrojone, z Adamem rozmawiała dużo bardziej otwarcie nie ukrywając niczego.
Dopóki nie przekraczali pewnej niepisanej granicy nie przeszkadzało mi to wcale, co więcej doskonale wpływało na nasz sex. Jechałem po Ewę kiedy kończyła pracę wiedząc że ostatnią jej godzinę spędziła flirtując i rozmawiając o sexie z Adamem. Zawsze po tym była bardzo podniecona, wchodziłem do jej pokoju i od razu sprawdzałem jak bardzo mokrą ma cipkę. Była cała mokra, majtki również a Ewa momentalnie dobierała się do mojego kutasa.
Klękała na środku swojego pokoju i obciągała mi łapczywie. Nigdy nie trwało to długo, byłem z reguły tak napalony że szybko spuszczałem się do jej ust, czasami wybierając też jej twarz. Pamiętam jak łapałem ją za włosy i odciągałem jej głowę od kutasa by zlać się prosto na jej twarz, często protestowała trochę wiedząc że będzie się musiała doprowadzić do porządku przed wyjściem, ale często też tak właśnie się kończyło.
Czasami szła później korytarzem, mijając innych ludzi i mając jeszcze resztki mojej spermy we włosach ( oczywiście tylko my o tym wiedzieliśmy, nie było to widoczne :) )
Czasami zamiast obciągania rżnąłem ją na podłodze, kładłem na plecach i wchodziłem głęboko, czasami stawiałem ją opartą o ścianę, biurko.

Ewa nie ukrywała że ten flirt ją strasznie podnieca, powoli odkrywała co lubi Adam i odkrywała że lubi dużo z tego co ona.....choć w sumie nie było w tym nic mega odkrywczego, Ewa po prostu lubiła dawać dupy :)



czwartek, 18 czerwca 2015

Dalej....

Po tym wszystkim co się stało zaczęły zachodzić we mnie zmiany. Oczywiście nie stało się to nagle, to działo się i trwało na przestrzeni wielu miesięcy. Najpierw oczywiście przeważało rozgoryczenie i żal, zastanawiałem się nad każdym szczegółem poprzedzającym ostatnią zdradę, zastanawiałem się gdzie popełniłem błąd. Doszukiwałem się wszędzie śladów świadczących o tym że to zaczęło się wcześniej.
Im więcej o tym myślałem, tym częściej zastanawiałem się jak to wszystko wyglądało. Kazałem Ewie o tym opowiadać ale również wszystko opisać, w mojej wyobraźni powstawały obrazy tego jak on ją rozbiera, jak zaczyna ją obmacywać, jak jego ręce sięgają do jej mokrej cipki jak to na nią działa.
Wiedziałem że Ewa podnieca się bardzo szybko, na pewno była mokra, podejrzewam że bardzo mokra...
W jej opisie i opowiadaniach nie było słowa o tym czy mu obciągała, ja jednak widziałem oczami wyobraźni ją klęczącą przed nim i obciągającą mu kutasa.....lubiła przecież obciągać i nie widzę powodu dla którego nie miała by mu tego zrobić.
Myślałem o tym jak ją pieprzył, podejrzewałem że jej opis tego spotkania był mocno okrojony, że nie chciała mnie ranić pisząc za dużo, a ja tak bardzo chciałem wiedzieć :)
Wtedy zacząłem odkrywać że bardzo mnie to podnieca. Zawsze kiedy o tym myślałem mój kutas podnosił się i domagał się więcej....
Według Ewy pieprzyli się tylko raz, potem tylko pili wino i rozmawiali, nie pasowało mi to zupełnie do charakteru Ewy, podejrzewałem że mając całą noc do dyspozycji, mogła się pieprzyć kilka razy. A jeśli tak to jak? a jeśli tak to gdzie on się spuszczał, czy do gumki czy też zalał jej swoją spermą twarz, a może kazał wystawić język i spuścił się prosto na niego? Mój kutas stał naprężony na samą myśl że ktoś mógł, całkiem niedawno, pompować swoją spermę w usta mojej Ewy....:)



A może spuścił się jej na twarz?