piątek, 10 lipca 2015

Impreza

Ten wpis nie łączy się z poprzednimi i zapewne nie będzie się łączył z następnymi, ponieważ dotyczy wydarzeń sprzed kilku godzin. Myślę że może być ciekawym przerywnikiem :)

Wczoraj wieczorem Ewa wraz z dwoma koleżankami wyruszyła poimprezować na miasto. W początkowej fazie wieczoru towarzyszyłem im , byliśmy coś zjeść razem, wypiliśmy ładnych kilka kolejek wódki w znanych warszawskich pijalniach ;). Około 1-szej w nocy dziewczyny zapragnęły odwiedzić jeden z znanych klubów tanecznych w centrum, klub znany głównie z tego że odwiedzają go głównie łatwe dziewczyny i napaleni faceci :) To oczywiście duże uproszczenie aczkolwiek mniej więcej taką opinie posiada to miejsce.
Kiedy mi to zakomunikowała stwierdziłem że jestem już trochę zmęczony i wolę wrócić do domu, ale po pierwsze w mojej głowie od razu zrodziła się myśl że trzeba jej dać więcej luzu.... Ostatnimi czasy nie ma dużo czasu ani możliwości na samotne wyjścia, więc to dobra okazja.
Więcej luzu przyda jej się.....bo może akurat to wyjście do klubu zaowocuje jakimiś miłymi wspomnieniami. Innymi słowy miałem nadzieję że ktoś zaopiekuje się moją Ewą dobrze w klubie.
Wróciłem do domu i moja wyobraźnia zaczęła mi podpowiadać co może się dziać teraz z Ewą, wcześniej wypiła co najmniej 8-10 kieliszków wódki ( rzadko pije czystą więc podziałało na pewno ) , była na pewno wstawiona, nieźle rozbawiona i chętna na zabawę.
Wyobrażałem sobie jak tańczy, ubrana w kusą spódniczkę i fajną bluzeczkę. Faceci na pewno zwrócili na nią uwagę, miałem ogromną nadzieję że znalazł się jakiś który potrafi tańczyć i ma dość odwagi aby wciągnąć ją w wspólną zabawę na parkiecie....
Na początku na parkiecie, a później, może poszli chwilę odpoczać do stolika, do baru, może postawił jej drinka rozmawiając i przekrzykując głośną muzykę w klubie.
Może usiedli przy stoliku, może on był na tyle odważny żeby po jakimś czasie, pod stolikiem, powoli włożyć jej rękę pod spódnice sprawdzając jak zareaguje. Ona pewnie chętnie rozchyliła by nogi umożliwiając koledze dostęp do jej mokrej cipki. Ewa uwielbia obmacywanie, uwielbia sytuacje kiedy w miejscach publicznych ja się do niej dobieram i bez oporów obmacuje ją.
Myślałem o tym że może kolega rozgrzał ją na tyle aby sama sięgnęła ręką do jego kutasa i zaczęła go masować pod stolikiem, potem mogli pójść do jakiejś toalety, gdzie moja piękna Ewa na kolanach ulżyła by nowo poznanemu koledze. Widziałem jak wchodzą do męskiej toalety ( a wszyscy faceci którzy to widzą wiedzą że ta dziewczyna idzie tam dać dupy albo obciągnąć ), jak zamykają się w kabinie, on zaczyna ją na początku bardzo zdecydowanie, obmacywać. Podciąga jej spódniczkę, wkłada po chamsku rękę w jej majtki sprawdzając jak bardzo jest mokra.
Ewa nie protestuje tylko stoi oparta o ścianę z rozchylonymi nogami, pozwalając sie dokładnie wymacać. Kolega w końcu ściąga jej majtki a jej pizda momentalnie robi się mokra, Ewa uwielbia ten moment kiedy się ją rozbiera. Wkłada jej dwa palce do pizdy i zaczyna ją pieprzyć palcami.
Ona nie broni się wcale, nie przeszkadza jej zupełnie że pieprzy ją facet poznany 15 minut wcześniej w klubie.
Potem siada na opuszczonej desce, a on rozpina spodnie i wyciąga swojego kutasa.
Ewa przysysa się do niego i zaczyna obciągać. Nie trwa to długo, facet stojąc przed jej twarzą zaczyna poruszać biodrami w przód i w tył pieprząc ją w usta. W pewnym momencie dociska jej głowę i spuszcza się głęboko w gardło, a ona nie bez trudu połyka całą jego spermę....
Facet trzymając jeszcze kutasa w jej ustach wyciska z niego ostatnie krople spermy,a ona grzecznie wszystko zlizuje i połyka....
Po chwili zapina spodnie i razem wracają na parkiet:)

Myśląc o tym wieczorze miałem nadzieję że właśnie tak wyglądał, a ona przy najbliższej okazji opowie mi jaką z siebie zrobiła sukę i szmatę :)




poniedziałek, 6 lipca 2015

Posłuszna dziwka

Jeśli chcesz zachować chronologię czytania to rozpocznij od postu z maja 2015 pod tytułem:

Korzystając z weekendu trochę przekopałem moje historyczne archiwa i znalazłem jedną z opisanych w wcześniejszym wątku rozmów ( a raczej monologów ) mojej Ewy z Adamem, w której opisuje jak chciała by aby wyglądało ich spotkanie.

".....Chciałabym przyjść do Twojego biura kiedy już wszyscy inni z niego pójdą. Weszłabym do niego ubrana w kusą spódniczkę i bluzeczkę na ramiączkach. Miałabym na sobie również krótką, dżinsową kurtkę, którą zdjełabym od razu po wejściu.
Z tego co wspominałeś to masz w biurze dużą, rozkładaną kanapę, rzuciłabym kurtkę na nią i podeszła do Twojego biurka. Stanęła bym tak blisko Ciebie byś widział moje stojące sutki pod koszulką, oczywiście nie miałabym biustonosza.
Potem powiedziałabym że chciałabym Cię obsłużyć po męczącym, długim dniu, że na pewno jesteś zmęczony ciągłym siedzeniem przed komputerem, a w domu Twoja żona pewnie nie będzie miała czasu ani ochoty. Powiedziała bym również że jeśli chcesz to możesz mnie sobie wcześniej dokładnie obejrzeć, że specjalnie na spotkanie z Tobą zadbałam aby moja cipka i dupka były super gładkie....
Ty podniósłbyś moją spódniczkę i zobaczył że jestem w stringach które niewiele co zakrywają. Obejrzałbyś sobie mnie od przodu, potem kazał się obrócić, odsunął palcem pasek stringów i obejrzał moją dupkę i cipkę od tyłu.
Potem kazałbyś mi uklęknąć przed sobą, rozpiąłbyś swój rozporek i wyciągnął kutasa. Ściągneła bym Ci spodnie do kostek, i zaczęła go delikatnie lizać, od podstawy do samego czubka, tak jakbym chciała go wyczyścić. Potem wzięła bym go do ust i zaczęła obciągać. Moja głowa poruszała by się góra -dół, Ty słyszałbyś tylko miarowe mlaskanie, strużki śliny wyciekały by mi z ust. Mógłbyś również docisnąć mi moją głowę do swojego kutasa, zobaczyłbyś jak się nim krztuszę i dławię. Wtedy podniosłabym wzrok i patrzyła na Ciebie  prosząc wzrokiem o litość..
W końcu poczułabym jak Twój kutas pulsując strzela dużymi porcjami gęstej spermy w moje usta. Poczekała bym aż opróżni się całkowicie, cofnęła głowę i pokazała w otwartych ustach ile nazbierałam spermy. Kazałbyś mi połknąć po chwili, a ja pokazałabym na koniec że nic nie zostało w moich ustach....
Klęcząc jeszcze przed Tobą spytała bym czy masz również ochotę zerżnąć moje dziurki zanim wrócę do domu, do męża....."
cdn.