środa, 23 marca 2016

Wyjście do klubu cd.1

Wiedziałem że być może jej zapał opadnie z upływem czasu, więc od razu ustaliliśmy konkretną datę wyjścia, za niecałe dwa tygodnie. Dokładnie tak się stało, dzień czy dwa przed wyjściem do klubu zaczeła podpytywać mnie czy na pewno to dobry pomysł, czy na pewno chce iść do klubu i spróbować tak się zabawić. Pytała, ale widziałem że ją również podnieca taka myśl.
Musiałem się jednakpowstrzymywać mocno przed tym żeby nie powiedzieć jej wprost, że chce żeby poszła i chcę żeby ktoś w końcu zerżnął ją na moich oczach jak dziwkę, albo przynajmniej żeby obciągneła jednemu, albo dwóm facetom. O tym że mam przed oczami jej cipkę rozepchaną przez obcego kutasa i resztki spermy spływające po jej ciele. Gdybym tak jej powiedział mogła by się spłoszyć, a tego nie chciałem :)
W sobotę przed wyjściem zaczeła się starannie szykować, najpierw kąpiel, podczas kąpieli dokładne golenie nóg, cipki, nawet poprosiła mnie żebym jej pomógł bo z tyłu ona nie widzi....
Była gładziutka jak niemowlak, na górę założyła fajną, opiętą na jej piersiach koszulkę, na dół kusą spódniczkę zakrywającą tylko pośladki. Było trochę marudzenia przy stringach, ale w końcu przekonałem ją żeby ich nie zakładała....Do tego wysokie szpilki, które jej niedawno kupiłem, kilka drinków przed wyjściem i ruszamy!
Odkąd zaczeła się ubierać panuje między nami taka fajna, podniecająca atmosfera, niby nic nie mówimy ale spojrzenia dużo tłumaczą.
Dotarliśmy do klubu koło 22-giej, w środku było już sporo osób,  weszlismy razem, po czym zgodnie z planem rozdzielilismy się, ustaliliśmy też że będziemy w razie czego porozumiewać się za pomocą komórki i sms-ów.
mimo że do klubu wszystkie dziewczyny ubierają się sexi, a było do tego gorące lato skłaniające do odkrywania jak najwięcej to Ewa wyglądała wśród nich zajebiście, trzeba przyznać że robiła wrażenie, szczególnie krótką spódniczką i szpilkami.
Poszła do baru zamówić sobie drinka, a ja z boku widziałem jak kilku facetów dokładnie ją sobie obejrzało jak szła. Patrząc na nią można było myśleć tylko o jednym, jak by tu ją zerżnąć....ona doskonale o tym wiedziała, czuła że kilka osób już zaczęło się zastanawiać jak wyglądała by z ich kutasami w ustach albo cipce....
Wypiła drinka i poszła potańczyć na parkiet, tam od razu zaczął tańczyć obok niej jakiś facet, ale nie wyglądało że jest nim zainteresowana. Nawet coś próbował do niej zagadać w tańcu ale po jej minie było widać że nie ma szans. Potem, było jeszcze conajmniej 3 chętnych na zawarcie znajomości, na parkiecie i przy barze, aż w końcu podszedł do niej wysoki, dobrze zbudowany facet. Od razu zauważyłem że zmieniła swoje podejście, zaczeła z nim rozmawiać przy barze, widać było że się uśmiecha, zalotnie przekręca głowę i nie zwraca uwagi na to że on, wyższy od niej, zagląda jej prawie bez skrępowania w dekolt.
Wypili po drinku i poszli tańczyć, na parkiecie on choć nie tańczył najlepiej to starał się jak najczęściej ją obejmować, jego ręka zjeżdzała też coraz częściej na jej tyłek. Najpierw niby przypadkiem, a później już bez oporów kładł swoją rękę na jej dupce. Ewa nie protestowała, tańczyli próbując rozmawiać w tańcu, on macał ją po tyłku a ona rzucała mi co jakiś czas przelotne spojrzenia, jakby sprawdzając czy obserwuję.
Mój kutas mało co nie rozerwał spodni.
Zrobili sobie przerwę i usiedli na sofach w głębi klubu, on poszedł po drinki do baru, a Ewa wzrokiem znalazła mnie na sali wysyłając mi buziaka :)
Nowo poznany kolega wrócił z drinkiem i usiadł naprzeciw Ewy, która musiała siedząc trzymać nogę na nodze zachowując pozory przyzwoitości i zakrywając cipkę. Facet siedział naprzeciw niej,  lekko z boku, bez trudu więc po paru minutach położył swoja rękę na jej udzie w dalszym ciągu rozmawiając z nią. Ewa przerwałą na chwilę rozmowę z nim i zaczeła coś pisać na telefonie. Po chwili dostałem sms-a: "podoba się? ;) ", odpisałem jej: "oczywiście, pokaż co potrafisz dziwko:)"
Ewa wróciła do rozmowy z kolegą jednoczesnie rozchylając znacznie nogi. Koleś zrozumiał jej intencję od razu i jego ręka przesunała się po wewnętrznej stronie jej uda dalej, po prostu wsadził ją między jej uda. Musiał wtedy poczuć że Ewa nie ma nic na sobie, musiał poczuć jej wilgotną, a może nawet mokrą cipkę. Widziałem zadowolenie na jej twarzy kiedy trzymał tak rękę, aż zagryzałą dolną wargę. Podejrzewałem że gdy tylko poczuł że nie ma nic na sobie włożył jej palec albo dwa do środka.
Moja kochana żona, moja dama, siedziała lekko pijana na sofie nie dalej niż parę metrów ode mnie, a obcy facet trzymał rękę między jej nogami i obmacywał ją bezczelnie.....cudnie :)
Ewa uwielbiała bezwstydne obmacywanie, teraz było widać że bawi się świetnie.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz